Początki współpracy Polski z CERN sięgają lat 60. XX wieku. Polska, jako jedyny kraj bloku wschodniego, posiadała oficjalny status obserwatora tej instytucji. Jej pełnoprawnym członkiem została 30 lat temu, w 1991 roku! Przy tej okazji opowiadamy o tym, jak dziś wygląda współpraca polski z Europejską Organizacją Badań Jądrowych.
Polska i CERN dziś
W strukturach Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych pracuje wielu polskich naukowców, którzy uczestniczą m.in. w konstrukcji, rozbudowie i eksploatacji kompleksu akceleratorów CERN.
– Obecnie z CERN na co dzień współpracuje ponad 250 polskich specjalistów, z czego zatrudnionych jest tu ich ponad 70. Naukowcy i badacze prowadzący tu badania i projekty pochodzą z całego świata i są związani z różnymi uczelniami oraz instytucjami badawczymi. Tworzą kilkutysięczne środowisko, które stale rozwija swoje kompetencje naukowe. Kształcą się tu kolejne pokolenia światowej klasy ekspertów. CERN to również szansa na rozwój dla polskich naukowców, na różnych etapach ich kariery. Dzięki temu, że Polska jest członkiem CERN, mają oni wiele uprawnień i możliwości np. mogą wykorzystywać aparaturę badawczą i infrastrukturę CERN, brać udział w programach stypendialnych czy też desygnować przedstawicieli do władz organizacji. Warto popularyzować te możliwości w polskim środowisku związanym nie tylko z nauką, ale i edukacją. Europejska Organizacja Badań Jądrowych jest odpowiedzialna za budowę infrastruktury badawczej i koordynację jej eksploatacji. Potrzebne są do tego różnorodne kompetencje techniczne, technologiczne i organizacyjne. Trzeba podkreślić, że rodzi to szanse na współpracę z CERN nie tylko dla środowiska naukowego, ale i biznesowego. Może też przyczynić się do umocnienia transferu wiedzy i doświadczenia między tymi środowiskami. Wydarzenia takie jak Poland@CERN 2019 to okazja na pokazanie w Genewie, że polskie firmy i instytucje mają potencjał do realizowania różnorodnych, nawet bardzo złożonych zleceń – opowiadał nam przy okazji Poland@CERN 2019 dr Andrzej Siemko, naukowiec pracujący w CERN w Genewie.
FASER – nowy eksperyment CERN pomysłem Polaka
Jednym z przykładów znaczącego wpływu polskiego środowiska naukowego na prace CERN jest zatwierdzony w 2019 roku nowy eksperyment przy Wielkim Zderzaczu Hadronów (LHC) o nazwie FASER (Forward Search Experiment). Będzie on nowym multidekoderem do poszukiwania długożyciowych cząstek powstających w zderzeniach LHC, mogą być one sygnałem do istnienia hipotetycznej czarnej materii. Pomysłodawcą eksperymentu jest m.in. dr Sebastian Trojanowski związany z Narodowym Centrum Badań Jądrowych, który zaproponował go wraz ze współpracującymi z nim fizykami teoretykami z Uniwersytetu Irvine.
FASER stanowi uzupełnienie obecnego programu badań CERN i rozszerza ich potencjał. Dzięki niemu możliwe będzie odkrywanie nowych cząstek, również tych związanych z czarną materią, która, jak podaje CERN, według wyników badań astrofizycznych stanowi 27% wszechświata, ale nigdy nie była obserwowana i badana w laboratorium. Celem programu jest poszukiwanie nowych cząstek, które mogą powstawać w zderzeniach protonów (np. w detektorze ATLAS), ale jeszcze nie zostały wykryte ze względu na zbyt słabe oddziaływanie z materią detektora.
Badania nad oddziaływaniem cząstek dziwnych w CERN z udziałem Polaków
W ramach eksperymentu ALICE w Wielkim Zderzaczu Hadronów w CERN pod Genewą międzynarodowy zespół naukowców wziął na warsztat najmniej masywne z tych niestandardowych kwarków – kwarki dziwne (s). Badacze chcieli bliżej poznać oddziaływania materii, w skład której wchodzi choć jeden kwark dziwny. Badania te to kolejny przykład na udział Polaków pracach CERN. Biorą w nich udział reprezentanci Politechniki Warszawskiej, którzy od wielu dekad zajmują się badaniem oddziaływań między parami cząstek poprzez pomiar ich korelacji. W eksperymencie ALICE, polscy naukowcy uczestniczą od początku zbierania danych – przygotowywali również teoretyczną podstawę badań takich korelacji.