Big Science każdy z nas spotyka na co dzień. Oczywiście projekty z nią zawiązane prowadzone są głównie w ogromnych instytucjach takich jak CERN czy ESS, jednak nie zdajemy sobie sprawy, jak blisko nas jest Wielka Nauka. Spotykamy ją na co dzień korzystając z Wi-Fi czy odkurzacza bezprzewodowego. Tworzą ją często przedsiębiorcy i naukowcy działający przy uczelniach czy parkach technologicznych, oddalonych może zaledwie kilka ulic czy kilometrów od naszych domów.
Jesteśmy pewni, że każda osoba czytająca ten artykuł zetknęła się z „efektami ubocznymi” Big Science, które przybrały formę urządzeń czy technologii bezpowrotnie zmieniających nie tylko nasze codzienne życie i gospodarkę.
Zobacz jakie technologie i produkty swój początek miały w projektach Big Science – dodamy, że to jedynie kilka przykładów.
Wi-Fi powstało na podstawie technologii opracowanej na potrzeby badania radiacji z eksplodujących czarnych dziur. Ten „efekt uboczony”, notabene nieudanego projektu badawczego, zmienił oblicze transferu danych.
Pojemnościowe ekrany dotykowe zostały wynalezione w latach 70. w CERN przez Franka Becka oraz Benta Stumpe. Pierwotnie miały służyć potrzebom wewnętrznych systemów sterowania i kontroli w CERN. Komercjalizacja tej technologii sprawiła, że są one używane dziś przez miliardy ludzi w smartfonach, tabletach i innych urządzeniach.
Urządzenia ułatwiające nam mierzenie temperatury ciała powstały w oparciu o technologię wykorzystywaną w teleskopach do mierzenia temperatury gwiazd.
Z upływem czasu panele słoneczne tracą swoje właściwości, które pozwalają na przekształcanie promieni słonecznych w energię. Ich żywotność przedłużyła i tym samym umożliwiła masowe użycie, nawet w miejscach, gdzie słońce nie świeci intensywnie, technologia opracowana w CERN na potrzeby badań prowadzonych w zderzaczach cząstek.
Czyli HTML, hipertekstowy język znaczników, który pozwala opisać strukturę informacji zawartych wewnątrz strony internetowej, został opracowany w 1989 roku w CERN przez Tima Berners-Lee, na potrzeby zarządzania dostępem do dokumentów w organizacji. Był to początek opracowania szeregu innowacyjnych rozwiązań, które wykreowały nowoczesną sieć internetową World Wide Web. To wynalazek, który bezpowrotnie odmienił światową gospodarkę, kreując na niej nowe sektory, produkty i usługi oraz rynki zbytu na nie.
Urządzenie to bazuje na technologii opracowanej w NASA do monitorowania oznak życia astronautów w trakcie długich podroży kosmicznych.
Choć to nie jeden konkretny produkt, to bez wątpienia Big Science tworzy Big Data oraz systemy do ich przetwarzania. Projekty Wielkiej Nauki produkują ogromnie ilości informacji – przykładowo Wielki Zderzacz Hadronów każdego roku produkuje 15 petabajtów (15 000.000.000.000.000), czyli 15 000 000 miliardów bajtów danych. Dla zobrazowania – standardowy pendrive dostępny dziś na rynku dla każdego z nas ma ok 64 GB. Oznacza to, że dla zapisania danych z Wielkiego Zderzacza Hadronów potrzeba byłoby ponad 234 miliardów takich nośników pamięci. Zarządzanie taką ilością danych wymusiło opracowanie zaawansowanych oprogramowań używanych dziś m.in. w sektorze bankowym i medycznym.
Według danych CERN, ¼ spośród 20 najczęściej używanych na świecie leków (np. nowoczesne środki na Malarię, grypę czy AIDS) powstała dzięki użyciu infrastruktury badawczej związanej z synchrotonem, szczególnym typem akceleratora cyklicznego, skonstruowanym na potrzeby badań z dziedziny fizyki.
NASA, podobnie jak jej europejski odpowiednik ESA, o której dużo opowiadamy na tym portalu, jest bez wątpienia instytucją Big Science. W ramach swojego projektu NASA Home and City w formie interaktywnych wizualizacji przedstawiła, jakie efekty w przemyśle i codziennym życiu miasta oraz domu każdego z nas przyniosły jej projekty. Wśród nich są gogle dla narciarzy, koce ratunkowe, bezprzewodowe słuchawki, detektory zanieczyszczeń chemicznych czy pianka izolacyjna.
Przekonajcie się sami:
Przejdź do stron www NASA Home and City